Z Tomkiem, założycielem Wilczynsky Studio, znamy się z 10 lat chyba. Po obu stronach od początku było duże ciśnienie na robienie rzeczy innych niż wszyscy. Ewoluowało to w różnych kierunkach.
Co fajne, czasami na samej sesji na początku oboje nie byliśmy pewni na jakim efekcie nam zależy, albo co powstanie. Tak to już czasami bywa gdy technika lightpaintingu daje ci dużo możliwości w postprodukcji.
Tak też było i w wypadku fotografowania tej (niebieskiej czy zielonej?) 911tki. Sesja odbywała się chwilę przed Wielokanocą, więc jak dzieci malujące pisanki postanowiliśmy trochę poeksperymentować z kolorowym światłem i powstała takie oto jajeczko bez dachu :)
Zielono-niebieskie lub niebiesko-zielone Porsche 911 Turbo S. Zapraszam do oglądania, obróbka tego materiału dała mi dużo satysfakcji. Zwłaszcza czytając reakcje Tomka na Whatsappie, gdy pierwszy raz podesłałem mu efekty :)